Jak trudno znaleźć odpowiedniego partnera w 'dzisiejszych czasach'... A może po prostu za głupi jesteśmy, żeby interesować się historią.


"Amerykańscy Bogowie", Neil Gaiman

Pan Ibis przekręcił klucz w wielkich, podwójnych drzwiach i znaleźli się w dużym, nie ogrzanym pomieszczeniu. Było w nim dwoje ludzi: bardzo wysoki ciemnoskóry mężczyzna, trzymający w dłoni duży, metalowy skalpel, i martwa nastolatka na długim, porcelanowym stole, przypominającym skrzyżowanie lady ze zlewozmywakiem.
Na tablicy korkowej na ścianie przypięto kilka zdjęć martwej dziewczyny. Na jednym szkolnym portrecie uśmiechała się szeroko. Na drugim stała w szeregu z innymi dziewczynami ubranymi w balowe suknie. Czarne włosy miała upięte w misterny kok.
Teraz leżała na porcelanie z rozpuszczonymi włosami wokół ramion, pokrytymi zaschniętą krwią.
***
Cień spojrzał na dziewczynę na stole.
- Co się jej stało? - spytał.
- Kiepski dobór chłopaka - odparł Jaquel.
- To nie zawsze jest śmiertelne - pan Ibis westchnął - ale tym razem owszem.

***

Kochaj i szalej, nie myśl, co dalej

These icons link to social bookmarking sites where readers can share and discover new web pages.
  • Digg
  • Sphinn
  • del.icio.us
  • Facebook
  • Mixx
  • Google
  • Furl
  • Reddit
  • Spurl
  • StumbleUpon
  • Technorati