Chyba pomału ten blog sprowadza się do publikowania kryptorecenzji książek, na podstawie wyrwanego z kontekstu fragmentu. A może dla tych fragmentów pisze się książki?

***

Yann Martel "Życie Pi"

Cała ludzkość grzeszy, a Syn Boży płaci za to własnych życiem? Próbowałem sobie wyobrazić ojca, jak mówi do mnie: "Piscine, lew wślizgnął się do zagrody lam i zabił dwie sztuki. Inny zabił wczoraj garnę. W zeszłym tygodniu dwa lwy zjadły wielbłąda. Tydzień wcześniej - kilka bocianów i czapli. I kto zaręczy, że nie pożarły naszego aguti? Tego dłużej nie można tolerować. Coś należy zrobić. Pomyślałem, że jedynym sposobem, by lwy mogły odpokutować swoje grzechy, jest rzucenie im ciebie na pożarcie".
"Tak jest, tato, to słuszna i logiczna decyzja. Muszę tylko się umyć".
"Alleluja, synu".
"Alleluja, ojcze".

These icons link to social bookmarking sites where readers can share and discover new web pages.
  • Digg
  • Sphinn
  • del.icio.us
  • Facebook
  • Mixx
  • Google
  • Furl
  • Reddit
  • Spurl
  • StumbleUpon
  • Technorati