Kwiaty to chyba najłatwiejszy i najpospolitszy sposób uszczęśliwiania kobiet. Bardziej subtelny niż seks, mniej zobowiązujący od pierścionka. Ja to wiem, Ty to wiesz, nawet ŚMIERĆ to wie.

***

Terry Pratchett, "Kosiarz"

-Czym mogę słu...
KWIATY.
-A jakie jest, hm, przeznaczenie owych...
DLA DAMY.
- Czy ma pan jakieś szcze...
KALIE.
- No tak... Chciałem tylko zauważyć, że kalie są nieco posępne.
LUBIĘ POSĘP...
Przybysz zawahał się.
CO PAN PROPONUJE?
- Róże zawsze są mile widziane - zapewnił. - Lub orchidee. Wielu dżentelmenów ostatnio zapewniało mnie, że damy uznają pojedynczą orchideę piękniejszą od bukietu róż...
POPROSZĘ DUŻO.
-Życzy pan sobie róże czy orchidee?
OBIE.
Palce Druta poruszały się płynnie niczym węgorze w oleju.
- Może zdołałbym zainteresować pana również tymi przepięknymi gałązkami Nervousa Gloriosa...
POPROSZĘ ICH DUŻO.
_ I jeśli nie obciąży to zbytnio pana budżetu, zaproponowałbym jeszcze pojedynczy okaz tej niezwykle rzadkiej...
TAK.
- A może...
TAK. WSZYSTKO. ZE WSTĄŻECZKĄ.

These icons link to social bookmarking sites where readers can share and discover new web pages.
  • Digg
  • Sphinn
  • del.icio.us
  • Facebook
  • Mixx
  • Google
  • Furl
  • Reddit
  • Spurl
  • StumbleUpon
  • Technorati