Ta książka powinna być lekturą obowiązkową w gimnazjum! Uczy, bawi, wychowuje. Biologia, historia, wychowanie do życia w rodzinie... Matura z tego to byłaby przyjemność.
***
Sztuka kochania, Michalina Wisłocka
Egipcjanki starannie malowały oczy, nagie piersi ozdabiały klejnotami, a spódniczki ich, choć długie, zrobione były z przezroczystych, mieniących się tkanin. Mężczyźni w Egipcie chodzili prawie nago, ozdabiając się tylko biżuterią i wąską przepaską na biodrach. Natomiast dla obu płci jednym z najważniejszych elementów stroju były peruki, bujne, obfite, bogato trefione, podczas gdy głowy golono na zero.
Grecy chodzili prawie nago. Zdobiła ich skóra, wypielęgnowana oliwą i ćwiczeniami na świeżym powietrzu, elastyczność ruchów i sprawność fizyczna. Okrywali się tuniką — lekkim kawałkiem materiału udrapowanym tak, aby podkreślał harmonijną budowę ciała.
Średniowieczny strój zmierzał do ukrycia wszelkich pokus cielesnych, ubierając kobiety i mężczyzn w obfite zwoje tkanin ciężkich, ułożonych w proste fałdy tak, aby nic nie podkreślało interesujących wypukłości ciała, Ukryto starannie ręce, nogi, ramiona, szyję i głowę owiniętą tkaniną, ale... czy tak staranne okrycia nie podniecały bardziej niż nagość starożytnej Grecji? Nagość nie była wtedy niczym wstydliwym, była rzeczą naj-naturalniejszą w świecie.
[...]
Czasy renesansu odkryły ramiona, szyje i piersi kobiece.
W epoce Ludwika XIV czarne muszki przylepione na karku, policzku czy wypukłości piersi wskazywały drogę pocałunkom. Mężczyźni natomiast, wystrojeni barwnie jak koguty, nosili bardzo obcisłe pantalony z wyraźnie odznaczającymi się sączkami, w których znajdowały się ich męskie wdzięki.
Suknie z okresu Dyrektoriatu były wprawdzie proste i skromne w linii, ale szyte z tkanin półprzeźroczystych pozornie tylko przykrywały.
A dalej, z biegiem czasu, gorsety eksponujące piersi i talię osy, tiurniury uwypuklające pośladki, spódniczki coraz węższe i krótsze, aż do mini, i suknie coraz bardziej wydekoltowane. Potem przyszły spodnie, szerokie, potem bardziej obcisłe, coraz krótsze, wreszcie hot-pants'y i gdyby nie klimat — może doszli-byśmy do greckiej nagości. I bylibyśmy znowu zaskoczeni, całkowita nagość bowiem jest zupełnie aseksualna i nie daje pola do popisu wyobraźni, która jest najpotężniejszym motorem seksu.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą książka. Pokaż wszystkie posty
Ksero Łukaszewskiego - 20 zł. Kawa 3w1 - 70gr. Znaleźć męża ucząc się do kolokwium - bezcenne.
***
Wiesław Łukaszewski, "Wielkie pytania psychologii"
Autopromocja matrymonialna
Zgrabna, atrakcyjna blondynka, czuła, o dobrym sercu, elegancka, 44/163/57 pozna Pana z klasą i kasą, biznesmena. Oszuści i drobnociułacze, proszę nie dzwonić. Tylko poważne oferty.
Mam 28 lat. Poznam sympatyczną, zgrabną dziewczynę w wieku do 27 lat. Odpiszę na każdy list z Pomorza i Małopolski. Dziewczyny bezrobotne, grube, ze wsi i i dziećmi, proszę nie pisać.
Atrakcyjny, wolny, 41/180/89, włosy ciemnoblond, niepalący, solidny, rozważny, wykształcenie średnie, złotnik, własne mieszkanie, dobre warunki, poślubi szczupłą, zgrabną panią 24-27 lat.
***
Hit sezonu
"Potrafimy interpretować każde dzieło na wiele różnych sposobów i nie mamy możliwości wskazania, która interpretacja jest najwłaściwsza. Potrafimy jednak wskazać przypadki gdy interpretacja z całą pewnością nie jest prawdziwa. Potrafimy wskazać nadinterpretację, choć nie zawsze wiemy dokładnie na jakiej podstawie to robimy. " Be-ze-dura...
***
Kenneth Goldsmith, "Będę twoim lustrem. Wywiady z Warholem"
Istnieje podobieństwo między twoimi puszkami z zupą i Moną Lisą. (...) Jak widzisz, linia dekoltu jej sukni ma taki sam kontur, jak spód twojej puszki z zupą. Zarys głowy i okolice gardła są prawie identyczne jak zarys puszki. Jej uśmiech ma taki sam skręt jak puszka i jest na środku twarzy, co koresponduje z miejscem zajmowanym przez złoty medalik na puszce.Trochę teorii
Snobizm jest szalenie ciekawym zjawiskiem. Ileż radości sprawia sprawia gromadzenie tych wszystkich zajebiście niepraktycznych designerskich trofeów, zazdrość w oczach koleżanki - bezcenna. A przecież styl i klasa przejawiają się w prostocie...
***
Janice Anderson, Anne Williams, Vivian Head, "Rzezie, masakry i zbrodnie wojenne od starożytności do współczesności"
W akcie oskarżenia ujawniono skrajną brutalność i sadyzm nazistowskiego reżimu. Oskarżyciele przedstawili między innymi wytatuowany i wygarbowany kawałek ludzkiej skóry, który służył jako abażur. Jak się okazało, żona naczelnika obozu w Buchenwaldzie, Ilse Koch, lubiła używać elementów ze skóry ofiar obozów koncentracyjnych do ozdabiania swojego domu. Głowy jednego z więźniów używała nawet jako przycisku do papieru.
***
Kwiaty to chyba najłatwiejszy i najpospolitszy sposób uszczęśliwiania kobiet. Bardziej subtelny niż seks, mniej zobowiązujący od pierścionka. Ja to wiem, Ty to wiesz, nawet ŚMIERĆ to wie.
***
Terry Pratchett, "Kosiarz"
-Czym mogę słu...
KWIATY.
-A jakie jest, hm, przeznaczenie owych...
DLA DAMY.
- Czy ma pan jakieś szcze...
KALIE.
- No tak... Chciałem tylko zauważyć, że kalie są nieco posępne.
LUBIĘ POSĘP...
Przybysz zawahał się.
CO PAN PROPONUJE?
- Róże zawsze są mile widziane - zapewnił. - Lub orchidee. Wielu dżentelmenów ostatnio zapewniało mnie, że damy uznają pojedynczą orchideę piękniejszą od bukietu róż...
POPROSZĘ DUŻO.
-Życzy pan sobie róże czy orchidee?
OBIE.
Palce Druta poruszały się płynnie niczym węgorze w oleju.
- Może zdołałbym zainteresować pana również tymi przepięknymi gałązkami Nervousa Gloriosa...
POPROSZĘ ICH DUŻO.
_ I jeśli nie obciąży to zbytnio pana budżetu, zaproponowałbym jeszcze pojedynczy okaz tej niezwykle rzadkiej...
TAK.
- A może...
TAK. WSZYSTKO. ZE WSTĄŻECZKĄ.
Silna propaganda i wszechobecna głupota to jest to, co zbawcy świata lubią najbardziej. I ci w sutannach, i ci w mundurach. Pewnie czytali te same książki.
***
George Orwell, "Rok 1984"
Partia postawiła sobie za cel nie tylko powstrzymanie mężczyzn i kobiet od tworzenia związków, nad którymi nie miałaby żadnej kontroli. Uparcie, acz skrycie, dążyła do odarcia stosunku płciowego z wszelkiej przyjemności. Za wroga uważano nie tyle miłość, ile zmysłowość, zarówno w małżeństwie, jak i poza nim. [...] Jedynym akceptowanym celem małżeństwa było płodzenie przyszłych członków Partii. Sam stosunek płciowy należało traktować jako coś wzbudzającego odrazę, niczym lewatywa. Tego również nie mówiono wprost, ale wpajano od dzieciństwa każdemu członkowi Partii. Działałby nawet takie organizacje jak Młodzieżowa Liga Antyseksualna, które zalecały pełną wstrzemięźliwość płciową. [...] Partia usiłowała zabić popęd płciowy, a jeśli jej nie wychodziło, próbowała go przynajmniej spaczyć i zohydzić. [...] I jeśli chodzi o kobiety, wysiłki te przynosiły pożądany rezultat.
***
W ramach wywodu, czym jest romantyczność i komu jest potrzebna i czemu zawsze róże.
***
Jerzy Pilch, "Miasto utrapienia"
Za drugim razem budzę się w jakichś dziwnościach, coś mnie muska, coś pachnie intensywnie, otwieram oczy, jest niezły czerwcowy poranek, otwieram oczy szerzej, badam, co jest grane, patrzę, a tu całe moje boskie ciało kwieciem obsypane, płatkami róż konkretnie. O kurwa - myślę - jest niedobrze. Bezrobotny radiowiec bladym świtem po róże wyruszył, po powrocie bukiet łodyga po łodydze zdekapitował, płatki płatek po płatku z główek powyrywał i następnie mnie leżącą w pościeli od piersi do bioder umaił, swoją drogą sporo kasy musiał na te róże wydać. Leżę więc i się nie ruszam, żeby mego boskiego okrycia z płatków róż uczynionego nie zburzyć, lać mi się chce, ale taktownie staram się nie poruszać, leżę i zastanawiam się, o co temu nieszczęśnikowi idzie. [...] Z naszykowaną książką, Bóg wie od jak dawna, pewnie od świtu samego, warował w psiej odległości i jak tylko spostrzegł, że oczy otwarłam, że się obudziłam, stosowny fragment jął mi modulowanym głosem odczytywać [...] wysłuchałam, uśmiechnęłam się i powiedziałam: - Pięknie, ale idę do łazienki.
***
Chyba pomału ten blog sprowadza się do publikowania kryptorecenzji książek, na podstawie wyrwanego z kontekstu fragmentu. A może dla tych fragmentów pisze się książki?
***
Yann Martel "Życie Pi"
Cała ludzkość grzeszy, a Syn Boży płaci za to własnych życiem? Próbowałem sobie wyobrazić ojca, jak mówi do mnie: "Piscine, lew wślizgnął się do zagrody lam i zabił dwie sztuki. Inny zabił wczoraj garnę. W zeszłym tygodniu dwa lwy zjadły wielbłąda. Tydzień wcześniej - kilka bocianów i czapli. I kto zaręczy, że nie pożarły naszego aguti? Tego dłużej nie można tolerować. Coś należy zrobić. Pomyślałem, że jedynym sposobem, by lwy mogły odpokutować swoje grzechy, jest rzucenie im ciebie na pożarcie".
"Tak jest, tato, to słuszna i logiczna decyzja. Muszę tylko się umyć".
"Alleluja, synu".
"Alleluja, ojcze".
Miał być Marquez i miało być o krowach. Ojtam, raz w roku jest dzień kobiet. Wesołych świąt.
***
Janusz L. Wiśniewski "Zespoły napięć"
"-Wigilia i Boże Narodzenie to przede wszystkim elementy marketingu i promocji. Jak inaczej syn cieśli z zabitej dechami Galilei stałby się idolem porównywalnym z tymi twoimi Madonną lub Jacksonem. Cały ten jego dział promocji, tych dwunastu apostołów, łącznie z najbardziej medialnym Judaszem, to jedna z pierwszych tak dobrze zorganizowanych akcji, która wypromowała prawdziwą gwiazdę. Cuda, tabuny kobiet gotowych zdejmować majtki na każde jego zawołanie, ciągnące się za idolem od miasta do miasta, masowe histerie, zmartwychwstania i wniebowstąpienia. Jezus, gdyby żył dzisiaj, miałby agenta, prawnika, adres e-mailowy i stronę WWW. [...] Jezus, córeczko, to po prostu idol pop kultury."
Statystyczny Polak czyta niewiele. Podobno. Jednych skutecznie zniechęca szkoła, inni bazują na adaptacjach filmowych, pewna część woli gazety, a reszta usypia po pierwszej stronie. Pojebańce.
***
Ryszard Kapuściński, "Chrystus z karabinem na ramieniu"
Pierwszy uciekł z oddziału Sebastian. Stało się to drugiego dnia po, naszym przybyciu do Teoponte. Został schwytany przez wojsko i rozstrzelany. W tydzień później uciekli Freddy i Marcos. Żołnierze złapali ich i rozstrzelali. W dziesiątym dniu naszego marszu uciekło sześciu. Wszyscy zostali rozstrzelam przez wojsko. Potem uciekł Alfons, a za nim Juailito. Obaj rozstrzelani. Po miesiącu zostało nas czterdziestu pięciu. Potem uciekło trzech. Potem Carlos i Mongol. Wszyscy rozstrzelani. Potem znowu trzech. Rozstrzelani. Potem Kolla. Kollę najpierw torturowali, następnie rozstrzelali. Po dwóch miesiącach zostało nas dwudziestu. Potem zastępca dowódcy - Alejandro i jeszcze czterech innych zgubiło się w selwie. Ale ci nie zdradzili i wytrwali do końca. Z naszej grupy uciekło czterech, a potem dwóch. Wszyscy rozstrzelani. Potem wpadliśmy w zasadzkę. Zginęło dwóch. Tej nocy uciekli Perucho i Forte. Byli tak samo wycieńczeni jak i my i kręcili się po selwie w kółko jak i my, i następnego dnia wieczorem wpadli w nasze ręce. A już rzucili broń i przepasali czoła białymi chustkami. Dwa ludzkie szkielety jak i my. (...)
I teraz nas pięciu ma rozstrzelać tamtych dwóch.
"Seks w wielkim mieście" jest jak przejażdżka maluchem w porównaniu do pinga-pinga w wielkiej dżungli, które miał przyjemność (?) podglądać niejednokrotnie szanowny pan Cejrowski. Ale ja tu pornografii szerzyć nie będę. Mogę tylko nakierować.
***
"Rio Anaconda" Wojciec Cejrowski
Ludzie w Mitu wstają woolno; jak to Latynosi. (...) O 5.30 otwiera się pierwsze oko. Chwilę potem z róznych stron słychać niemrawe odgłosy ziewania. Trwa to kwadrans. Z mroku kolejno dobiegają dźwięki drapania się, spluwania i wysmarkiwania nosa na klepisko, przeciągania kości. Słychać, że ktoś nadepnął kota, a zaraz potem kopnął w nocnik i komentuje oba te fakty. Ktoś przez nieuwagę wszedł na widelec, ktoś inny głośno sika. Ktoś zrzucił pokrywkę, obudził kolegów i teraz oni ciskają joby. Jakaś para wymienia serdeczności, potem czułości, potem namiętności, gwałtowności, aż wreszcie urywa im się hamak. Ot zwyczajny poranek w Mitu.
Odrywając się od rzeczywistości, można wdepnąć w nią głębiej, a jakże. Ale z seksem, na osłodę. Na samotne jesienne wieczory.
***
"Na imię mam Jestem", Mariusz Maślanka
Za każdym razem, kiedy dokarmiałem koty, nazywałem je od nowa, bo nigdy nie mogłem ich zapamiętać. I nazywałem je tylko zdrobnionymi nazwiskami byłych lub obecnych znanych polityków (...). Kiedy już na nowo wybrałem elitę kotów i je nazwałem, wtedy tym nazwanym rzucałem po kawałku parówki, a rzucając, mówiłem:
- No, hop, teraz dla Gierteachera, żeby rósł jeszcze większy i pouczał kotki... (...) teraz dla Zyci, żeby ze stadka nie odchodziła... No, hop, teraz największy kawałek dla braci bliźniaków Kwa Pierwszego i Kwa Drugiego, żeby tak nie srali, bo na pewno źle się odżywiają i zasrali już całe podwórko...
(...)
I tak z hot dogów zostały mi tylko bułki, keczup i sałatki, więc rzuciłem to wszystko pozostałym kotom i powiedziałem:
- A teraz, dziady, kto pierwszy, ten lepszy.
Artyści są dziwni. To taki zawód. Współczuję rodzinom artystów, na prawdę. Powinny dostawać renty.
"Frida", Barbara Mujica
-Słuchajcie! Wiedzieliście, że Eddie, Diego i ja byliśmy na "Titanicu", kiedy zaczął tonąć? Kaufman, prawdziwy dżentelmen i bohater, krzyknął, że najpierw trzeba ratować kobiety i dzieci. Ale Diego sam popędził do szalupy, wrzeszcząc: "Pieprzyć kobiety i dzieci!" A wiecie, co ja zrobiłam? Zastanowiłam się przez chwilę i zapytałam: "Myślisz, że jest na to czas?"
***
Jak trudno znaleźć odpowiedniego partnera w 'dzisiejszych czasach'... A może po prostu za głupi jesteśmy, żeby interesować się historią.
"Amerykańscy Bogowie", Neil Gaiman
Pan Ibis przekręcił klucz w wielkich, podwójnych drzwiach i znaleźli się w dużym, nie ogrzanym pomieszczeniu. Było w nim dwoje ludzi: bardzo wysoki ciemnoskóry mężczyzna, trzymający w dłoni duży, metalowy skalpel, i martwa nastolatka na długim, porcelanowym stole, przypominającym skrzyżowanie lady ze zlewozmywakiem.
Na tablicy korkowej na ścianie przypięto kilka zdjęć martwej dziewczyny. Na jednym szkolnym portrecie uśmiechała się szeroko. Na drugim stała w szeregu z innymi dziewczynami ubranymi w balowe suknie. Czarne włosy miała upięte w misterny kok.
Teraz leżała na porcelanie z rozpuszczonymi włosami wokół ramion, pokrytymi zaschniętą krwią.
***
Cień spojrzał na dziewczynę na stole.
- Co się jej stało? - spytał.
- Kiepski dobór chłopaka - odparł Jaquel.
- To nie zawsze jest śmiertelne - pan Ibis westchnął - ale tym razem owszem.
***
Kochaj i szalej, nie myśl, co dalej
Dobra książka nie jest zła. Jak tu do niej nie wracać? Robert Reilly vs Andy Warhol, wywiadów ciąg dalszy.
***
- Jaki jest twój ulubiony gatunek piwa?
- Piwa? No cóż. Piwo zawsze smakuje jak siki.
- Tak? Skąd wiesz?
- Uhm... nie próbowałeś szczyn?
- Nie.
- Serio? No to teraz już wiesz. Paul mówi, że chińskie żarcie smakuje jak gówno.
***
Smacznego
Z serii wyczytanych, dzisiaj ze świetnej książki Neila Gaimana, "Amerykańscy bogowie". Nie sposób nie przystanąć na tym fragmencie.
***- Wolność! - zagrzmiał Wednesday, idąc do samochodu. - To suka, którą trzeba rżnąć na posłaniu z trupów!
- Ach tak? - spytał Cień.
- Cytuję - wyjaśnił Wednesday. - Cytuję jakiegoś Francuza. Oto, czyj posąg stoi w nowojorskim porcie: suki, która lubi się pieprzyć na szczątkach spod gilotyny. Nieś sobie wysoko swoją pochodnię, moja droga. W sukni wciąż masz szczury, a po nogach spływa ci zimna sperma.
***
Koniec reklamyLicznik
Profil
- small-thing
- Przygotujcie się na parę minut sakralno-magicznego świata szepczącej metafizyczności... Na tym blogu nie tylko powyższy cytat jest ukradziony ;] enjoy
Categories
- książka (16)
- seks (9)
- Bóg (8)
- muzyka (8)
- usłyszane (7)
- film (6)
- zespół (6)
- śmierć (6)
- dowcip (5)
- popkultura (5)
- religia (5)
- gazeta (4)
- perwersja (4)
- Andy Warhol (3)
- nauczyciel (3)
- sztuka (3)
- wywiad (3)
- Amerykańscy Bogowie (2)
- Andre Rieu (2)
- Jezus (2)
- Joy Division (2)
- Neil Gaiman (2)
- cielesność (2)
- dzieci (2)
- holocaust (2)
- klasyka (2)
- kobiecość (2)
- kot (2)
- kwiaty (2)
- malarstwo (2)
- masakra (2)
- poezja (2)
- polityka (2)
- pomysły (2)
- pop-art (2)
- praca (2)
- reklamy (2)
- rozwój osobisty (2)
- róże (2)
- teledysk (2)
- walc (2)
- zwierzątka (2)
- Andrzej Bursa (1)
- Andrzej Sapkowski (1)
- Animal Collective (1)
- Barbara Mujica (1)
- Biblia (1)
- Chrystus z karabinem na ramieniu (1)
- Control (1)
- Cry baby (1)
- Długa historia punk rocka (1)
- Edward II (1)
- Flight of the conchords (1)
- Frida Kahlo (1)
- George Orwell (1)
- Janusz L. Wiśniewski (1)
- Je2bne (1)
- Jerzy Pilch (1)
- Johny Depp (1)
- Josef Mengele (1)
- Kazimierz Przerwa-Tetmajer (1)
- Kosiarz (1)
- Krzysztof Ibisz (1)
- Kuba Wojewódzki (1)
- Lars Von Trier (1)
- Leniwiec (1)
- Machina (1)
- Mariusz Maślanka (1)
- Maryja (1)
- Miasto utrapienia (1)
- Na imię mam Jestem (1)
- Pantofelek (1)
- Peacebone (1)
- Pedro Almodovar (1)
- Pepi Luci Bom i inne dziewczyny z dzielnicy (1)
- Peter 'Hooky' Hook (1)
- Polska (1)
- Rio Anaconda (1)
- Rok 1984 (1)
- Ryszard Kapuściński (1)
- Stalin (1)
- Szostakowicz (1)
- Terry Pratchett (1)
- Titanic (1)
- Wojciech Cejrowski (1)
- Yann Martel (1)
- Zespoły napięć (1)
- depilacja (1)
- domestos (1)
- drób (1)
- dupa (1)
- fantasy (1)
- grzyby (1)
- jedzenie (1)
- katecheci (1)
- komedia (1)
- koń (1)
- lody (1)
- marzenia (1)
- mecz (1)
- pani Kowalska (1)
- piosenka (1)
- pokemony (1)
- policja (1)
- poranek (1)
- prawdziwa miłość (1)
- propaganda (1)
- psychotest (1)
- rzeczywistość (1)
- tożsamość (1)
- tożsamość narodowa (1)
- Łukaszewski (1)
- święta (1)
- Życie Pi (1)